Mmm ciasto było pyszne. Robiłam je na spotkanie z przyjaciółkami i jeszcze tego samego dnia zostało zjedzone;D To chyba najlepsze czekoladowe ciasto, jakie do tej pory jadłam. Puszyste, wilgotne i bardzo czekoladowe. Nic dodać, nic ująć;)
Piekłam wypróbowując moją nową silikonową formę z tuleją, z której jestem bardzo zadowolona.
Przepis znalazłam tutaj
Składniki:
250g mąki pszennej- ok. 1,5 szklanki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru
3 czubate łyżki gorzkiego kakao
szczypta soli
1 op. cukru waniliowego
250g masła- ja dałam margarynę
1 filiżanka coli- 200 ml
75 ml mleka- ok. 5 łyżek
2 jajka
Polewa- wynikła z mojej własnej inwencji twórczej i braku innych składników w domu;D Ale z efektu jestem zadowolona
100 ml śmietanki 30%
1 gorzka czekolada
pół łyżki kakao
2 łyżki cukru
W jednej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, cukier, kakao, sól i cukier waniliowy. W drugiej misce dokładnie roztrzepać jajka, dodać mleko, roztopione i ostudzone masło i coca- colę. Wymieszać.
Mokre składniki wlać do suchych i delikatnie, ale dokładnie wymieszać.
Gotową masę przelać do tortownicy o średnicy ok. 23-24 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temp. 170-180 stopni około 40- 50 min.
Smacznego
od zawsze intrygowało mnie to ciacho :)
OdpowiedzUsuńO szynce w coca-coli słyszałam, ale w cieście...nigdy! Niesamowite, muszę wypróbować przy najbliższej okazji, kiedy spotkam moich czekoladoholików :D
OdpowiedzUsuńciekawe;) Ciastello, tę colę czuć w cieście?
OdpowiedzUsuńMałgo- nie;D cola jest niewyczuwalna, żebym nie powiedziała gościom z czym jest to ciasto, w życiu by się nie domyślili;D
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że gdzieś je już kiedyś widziałam. Śmiesznie tak, cola do ciasta, ale i tak pięknie Ci wyszło. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda ta spływająca po niej polewa
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto :) Jest takie delikatne... bardzo często go robimy.
OdpowiedzUsuńa ja czułam tą coca-cole. może nie dokładnie jej smak, ale było czuć coś 'innego'
OdpowiedzUsuńsmakowite ^
;DD poczulaś jak powiedziałam, że jest. Jakoś nikt inny nie czuł.;DD
OdpowiedzUsuńjak ładnie wyrosło:)
OdpowiedzUsuńja też robiłam, więc wszystkim polecam!]
pozdrawiam
Robiłam kiedyś muffinki z colą i pamiętam jak były dobre. Muszę się kiedyś zabrać za to ciacho.
OdpowiedzUsuńTe ciasto było przepyszne;) a coli w ogóle nie było czuć;p
OdpowiedzUsuń>MaDzIa<
Ale cudnie się prezentuje. Ja z tych co lubią czekoladę więc to ciacho idealne dla mnie !
OdpowiedzUsuńpieknie wyglada Twoje ciacho:) takie smakowite, mniam...
OdpowiedzUsuńkiedys robilam ciasto z cola i moge potwierdzic, ze wogole jej nie czuc.
Oj koniecznie muszę je wypróbować:) pięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńPyszne to ciacho, aż ślinka leci. Uwielbiam czekoladowe ciasta,a to jeszcze takie puszyste. Musi być super.
OdpowiedzUsuńOj tak, to ciasto jest rewelacyjne, chyba będę musiała znowu go upiec, skoro już mi o nim przypomniałaś :)
OdpowiedzUsuńniesamowity kolor ma to ciasto :) Zapewne warte jest umieszczenia na listę oczekujących :)
OdpowiedzUsuń