2 sierpnia 2010
Placki bananowe
Dziś po spotkaniu z moimi najukochańszymi przyjaciółkami;DD mam super humor. I dlatego też przedstawiam Wam przepis na najprostsze, a zarazem i najpyszniejsze placki, jakich miałam ostatnio szczęście spróbować. Z talerzy zniknęły z prędkością światła. Zdecydowanie polecam;)
Przepis znalazłam tutaj.
kiść bananów (4-5 sztuk)
1 jajko
ok. pół szklanki mleka ( ja dałam waniliowe)
ok. pół szklanki mąki ( dałam trochę więcej)
szczypta soli
Zmiksować jajko ze szczyptą soli, dodać rozgniecione banany. Dodać mleko i mąkę. Ciasto musi mieć konsystencję gęstej śmietany. Smażyć placki na rozgrzanym oleju.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dużo w nich bananów, a je lubię bardzo (dzisiaj zjadłam3!), więc polubiłabym i placuszki.
OdpowiedzUsuńz bananem kiedyś dawno temu robiłam. zimą. i było tak smacznie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
placek dobry na wszystko. i ze wszystkim. :)
OdpowiedzUsuńa wiesz Ciastello, że przypomniałam sobie o przepisie na taki "kruchy" sernik. Z tego co pamiętam, bo 2 razy go tylko piekłam. Ale idzie tak:
1 kg sera zmielić z 2 szklankami (ja daję 1,5) cukru i cukrem wanilinowym. Utrzeć z 15 dag miękkiego masła i 4 żółtkami, a następnie wmieszać pianę z 4 białek. I pieczemy.
Bardzo dobry. Mimo tej piany z białek. :)
placuszki bananowe to moje ulubione, bo mają taki fajny intensywny smak (:
OdpowiedzUsuńRobiłam już przeróżne placuszki, ale z bananami jeszcze nie. Trzeba spróbować.
OdpowiedzUsuńJa też robiłam podobne placki - prawda, że pyszne?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bananowe placki, są takie pyszne i aromatyczne. Smacznie u Ciebie wygladają:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Wróżko wielkie dzięki za przepis, jak zrobię do dam Ci znać jak się udał;D
OdpowiedzUsuńAsiejko- na pewno byś polubiła, Komarka pisała, że nawet tym, co nie lubią bananów te placki smakują;)
Malwinko- wyobrażam je sobie zimą- musiały smakować jeszcze lepiej;) dla mnie zima kojarzy się też z bananami;D
Viri- masz rację, takich placków, o takim smaku, wcześniej nie jadłam;D
Kabamaigo- musisz spróbować, niewiele z nimi roboty- a smak...- poezja;D
Ania- o tak masz rację;D
Majanko- zgadzam się z Tobą w 100%. dzieki;)
fajne placuszki, wygladaja smakowicie:) az chce sie siegnac reka i zlapac jeden:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam banany - te placki są na pewno przepyszne... wyobrażam sobie jak pachną...
OdpowiedzUsuńa propos bananów - u mnie niedługo ciasto bananowe ;)
i chyba zaraz polecę do kuchni gotować ;)
OdpowiedzUsuńooo musze wybróbować
OdpowiedzUsuńAga- proszę Cię bardzo;D
OdpowiedzUsuńKika- o właśnie super;) ostatnio mam jakąś wenę na banany i ciasto na pewno by mi smakowało
Ola- świetny pomysł;)
Dorotko- masz rację, musisz;DD
Jeejku! Coś mi się widzi, że kiść bananów leżąca sobie póki co spokojnie w koszyku na banany jest mocno zagrożona! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
oo, takie placuszki mi sie podobają... Coś jak racuchy, tylko bananowe, prawda?
OdpowiedzUsuńKuchareczko- hmm chyba nie, dla mnie przypominają zwykłe placki mączne z niesamowitym aromatem bananów,ale bardziej delikatne i o wiele lepsze;D
OdpowiedzUsuńAle fajny przepis, uwielbiam banany, przepis zapisałam :)
OdpowiedzUsuńo to te o których mówiłaś :D
OdpowiedzUsuńja tu jem jakies kanapki z pasztetem , a tu takie pyszne rzeczy ;p
Och, bananowe są najlepsze! Też uwielbiam je robić i jeść oczywiście, tylko że u mnie zawsze są naleśniki z kawałkami bananów ;)
OdpowiedzUsuń~Morelka
Miałam pewnego razu na zbyciu sporo przedojrzałych bananów (a ja je wprost kocham!) i znalazłam gdzieś przepis właśnie na takie placuszki-były wyśmienite :)
OdpowiedzUsuń