1 sierpnia 2010
Pleśniak z porzeczkami i marmoladą
Dostałam wiadro porzeczek i szczerze mówiąc, nie wiedziałam, co mam z nimi zrobić. Dżemów, soków ani innych przetworów w domu nikt nie jada- (od święta ja zjem czasem dżem, ale wolę brzoskwiniowy;)) No to trzeba było coś wykombinować. Na pierwszy ogień poszedł pleśniak. Jedno z ulubionych ciast mojej rodziny, wiele razy wypróbowane przeze mnie w różnych wersjach;) Tym razem z czerwonymi porzeczkami.
Żeby przełamać kwaśny smak czerwonych porzeczek w moim pleśniaku znalazła się warstwa słodkiej marmolady.
Wyszedł bardzo dobry- nie za kwaśny, nie za słodki- taki, jak lubimy.
Przepis na wersję z porzeczkami znalazłam tutaj.
Z dedykacją dla mojej mamusi, która dziś obchodzi urodziny.;)
3 szklanki mąki
4 żółtka
1 cukier waniliowy
2 łyżki śmietany
1 kostka margaryny
3 łyżki gorzkiego kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
4 białka
1 szklanka cukru
czerwone porzeczki- jak podaje Majana- tyle, aby pokryły spód konkretną warstwą.
marmolada
Z mąki, margaryny, proszku do pieczenia, żółtek, śmietany, cukru waniliowego i szczypty soli zagnieść ciasto. Podzielić na 3 części. Do jednej dodać kakao. Zawinąć w folię . Wstawić do lodówki na godzinę.
Blachę ok. 24x30 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wylepić pierwszą białą częścią ciasta.
Na tarce o dużych oczkach zetrzeć ciemną część, wyłożyć na ciasto. Posmarować warstwą ( w zależności od tego jaki, ktoś woli pleśniak- jeżeli słodszy- grubszą warstwą, jeżeli kwaśny odwrotnie) marmolady. Wyłożyć porzeczki (słuszną porcję). Na tarce zetrzeć 2-gie jasne ciasto.
Ubić pianę z białek z 1 szklanką cukru. Wyłożyć na ciasto. Posypać wcześniej startą jasną częścią ciasta. Piec ok. godziny w piekarniku nagrzanym do 170 stopni.
Smacznego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wspaniałe ciasto, też bardzo lubimy pleśniaki, Twój wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj dla Twojej mamy :)
Anytsujx- wielkie dzięki;DD
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze wykorzystałaś porzeczki, pleśniak rządzi xD
OdpowiedzUsuńnaprawdę nie jadacie dżemów? no nawet trochę to rozumiem.. u mnie to ja jestem największym wyjadaczem..:-)
OdpowiedzUsuńa ciasto super. te kwaśne owoce lubię.
ah! zjadłabym takiego pleśniaka ^^
OdpowiedzUsuńO,jak fajnie,ze go zrobiłaś! Prawda,ze pyszny?Mniam:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie u Ciebie wygląda, aż mi slinka cieknie:)
Zyczę wszystkiego najlepszego Mamie!:)
Majanko- dziękuje bardzo;D Pycha;D już nic nie zostało;)
OdpowiedzUsuńciasto rewelacja:) wyglada apetycznie, i ma czerwone porzeczki wiec na pewno jest pycha:)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy jeszcze nie robiłam pleśniaka. A przekonana jestem, że to pyszne ciasto.
OdpowiedzUsuńale bym zjadła !
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się!!Pleśniaka znam, ale z porzeczkami nigdy nie robiłam. Warto zrobić, bo fotki bardzo kuszą!
OdpowiedzUsuńPS. zaparaszam na oczekiwane przez Ciebie ciasto z morelami. Wreszcie je zrobiłam i opublikowałam.
oj tak- to jedno z pyszniejszych ciast;)
OdpowiedzUsuńMmmm....pleśniak! Jedno z moich ulubionych ciast! Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńwłaśnie zaczyna się sezon jesienne owoce i ja również przymierzam się do zrobienia pleśniaka
OdpowiedzUsuń