8 lipca 2010

Sernik na zimno z owocami




Sernik na zimno z owocami


Ulubione ciasto mojej babci, które robię na wszystkie rodzinne uroczystości. Delikatny, owocowy, o pięknym cytrynowym zapachu. Ciasto, które nie może się nie udać. Proste w przygotowaniu i idealne w konsumowaniu.;D

Jedynym minusem tego ciasta jest fakt, iż należy czekać, aż galaretki stężeją - co bywa denerwujące jeżeli chcemy szybko je przygotować;) Ja osobiście mam tak zazwyczaj ;D


Pod galaretkę najlepiej jest kłaść owoce mrożone, gdyż są potem wyśmienite

- świeże, soczyste, jakby przed momentem zebrane. Oczywiście świetnie nadadzą się także świeże i te z puszki. Należy jedynie pamiętać iż niektórych owoców nie można kłaść pod galaretkę, bo ta nie stężeje. Takim owocem jest np. kiwi.


Przepis pochodzi ze zbiorów Macieja Kuronia z moimi modyfikacjami.


Składniki na tortownicę o średnicy 20cm:

500g mielonego sera- najlepiej waniliowego (wtedy nie dodaję już cukru)

1 paczka biszkoptów

2 łyżki cukru pudru

2 galaretki cytrynowe

1 lub 2 galaretka/i o innym smaku

mleko do namoczenia biszkoptów

owoce


Przygotowujemy galaretki według przepisu na opakowaniu, zmnie

jszając o połowę ilość wody i odstawiamy do ostudzenia. Ser ucieramy z cukrem pudrem. Kiedy cytrynowe galaretki zaczną tężeć, dodajemy je do sera i mieszamy ( ja robię to przy pomocy miksera). Tortownicę wykładamy delikatnie namoczonymi biszkoptami i zalewamy tężejącą masą serową . Wstawiamy do lodówki. Po 30 min wykładamy owoce na wierzchu sernika i zalewamy tężejącą galaretką.


Smacznego








13 komentarzy:

  1. mmmmm. jak to przepysznie wygląda!
    ~rytm~

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda baaardzo smakowicie. :) mimo tego że nie przepadam za galaretkami. :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja co prawda nie przepadam za ciastami;p, ale te ciasto musi być pyszne i chciałabym je spróbować:D

    OdpowiedzUsuń
  4. mówisz że najlepiej dawać owoce mrożone pod galaretkę? zawsze daję świeże lub puszkowane, spróbuję następnym razem (:

    OdpowiedzUsuń
  5. viridianka-
    ja zawsze tak robię i jestem bardzo zadowolona z końcowego efektu;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też zawsze daję świeże ;)
    Zdjęcia narobiły mi smaka, ale na szczęście mam kuchcikowe babcie i mamę, więc nie mam na co narzekać ;)
    Heh, jutro będę pewnie robiła Tiramisu! Trzymaj kciuki!
    ~Morelka

    OdpowiedzUsuń
  7. zrobiłam, zrobiłam!
    moje 2 ciasto w życiu ;d nie powiem -dobre wyszło ;DD
    ~rytm~

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam wszelkie serniki na zimno! Juz dawno go nie robilam :). Ciesze sie, ze zajrzalam na Twoj blog, bo znalazlam inspiracje :).
    Wlasnie taki sernik z galaretka i truskawami, to jest to co powinno sie jesc latem non-stop! Twoj blog zostaje umieszczony na mojej liscie "obserwowanych" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aleksandra-

    bardzo dziekuje;D

    a co chodzi o serniki na zimno, to zgadzam się z Tobą całkowicie- przysmak nr 1 na upały:D

    OdpowiedzUsuń
  10. mmm.. oddałabym życie za taki kawałek w tej chwili :P

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię ciasta bez pieczenia. może w tygodniu pokuszę się na taki serniczek. tym bardziej że moje ostatnie przygody ze śmietankowcem skończyły się tragicznie (pierwszy wylądował na dywanie, a w drugim śmietana połączyła się z galaretką)

    OdpowiedzUsuń
  12. Malwinko właśnie czytałam o tym ostatnio na Twoim blogu;) Mam nadzieję, że jak zrobisz ten, to nie będziesz miała takich wypadków..;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam serniki na zimno! Robie tak samo. Mmmm...aż mi sie zachciało takiego serniczka...

    OdpowiedzUsuń