Dzisiaj przepis na pierwsze na tym blogu ciasteczka. Najprostsze, najzwyklejsze, z produktów, które powinniśmy mieć w domu. Pogoda dzisiaj piękna- deszcz i chłodny wiatr, wymarzona do upieczenia małych cudeniek wraz z moim ukochanym 4-letnim braciszkiem. Serdecznie polecam;)
Składniki podstawowe:
100g margaryny
1 i 3/4 szkl mąki
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki soli
0,5 szklanki cukru
1 jajko
ewentualnie cukier waniliowy
Składniki do konkretnych ciasteczek:
Ciasteczka z czekoladą z orzechami:
ok. 1/4 tabliczki czekolady z orzechami
Ciasteczka czekoladowo- rumowe:
czubata łyżka kakao
kilka kropel aromatu rumowego
"Moja wariacja":
0,5 łyżeczki kardamonu
0,5 łyżeczki cynamonu
1,5 - 2 łyżeczki kakao
kilka kropel aromatu waniliowego
Wszystkie składniki podstawowe wrzucić do miski i szybko zagnieść. Podzielić na 4 równe części.
Do pierwszej nie dodawać nic, zawinąć w folię i odstawić do lodówki na ok. pół godziny.
Do drugiej dodać startą na tarce o drobnych oczkach czekoladę, zagnieść, zwinąć w folię i odstawić do lodówki.
Do trzeciej dodać kakao i aromat, zagnieść i postępować dalej tak, jak przy poprzednich częściach.
Do czwartej dodać wymieszane- cynamon, kardamon i kakao oraz aromat, zagnieść i postępować dalej tak, jak przy poprzednich częściach.
Po upływie pół godziny, wyjmować kolejno każdą część, rozwałkowywać na blacie obsypanym mąką i wykrawać ciasteczka. Piec w temperaturze 170 stopni ok 20 min.
Smacznego^^
uwielbiam piec ciasteczka z dziećmi (:
OdpowiedzUsuńja czekam na deszczową pogodę i również jakieś upiekę (;
Bardzo lubię kruche ciasteczka...:) Świetny pomysł aby zrobić kilka różnych smaków
OdpowiedzUsuńooo, kilka smaków? hmm. fajnie ;]
OdpowiedzUsuńile cudowności. i jak widzę głowa pełna pomysłów ;)
OdpowiedzUsuńah nie mogę na nie patrzeć. wyglądają cudownie. wszystkie ! kuszą mnie te z czekoladą z orzechami ^^
OdpowiedzUsuńale cudnie wyglądają!
OdpowiedzUsuń:)
Jakoś sama nigdy nie przepadałam za przygotowywaniem ciasteczek. Za to poczęstowana takimi pysznościami bez wątpienia bym nie odmówiła. ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ojej, jakie ładne! ciasteczka to sa te slodkosci, które lubię robić najbardziej :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczęłam piec ciasteczka i wszystkie wariacje mi się podobają. A najbardziej lubię właśnie ten zwykły przepis na kruche, dzięki któremu mogę sobie do nich dorzucić tyyle dodatków ile mi się podoba ^^
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Wszystkim za mile komentarz;D
OdpowiedzUsuńJak ładnie wyglądają, a co dopiero smakują!;D
OdpowiedzUsuńPychota;]
>MaDzIa<
ja poproszę te z orzechami i czekoladą ;) Do kawusi :-]
OdpowiedzUsuńRumowe, rumowe, biorę rumowe! ;D
OdpowiedzUsuńho , jakie smakowite wersje
OdpowiedzUsuńwszystkie odsłony bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńmałe pyszności ;)
OdpowiedzUsuńOj porwałabym taki pakiecik do kawki ;), wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńciasteczkowo tu u Ciebie i pysznie.
OdpowiedzUsuńPoproszę do herbatki:)
Z takich wariacji biorą się najlepsze przepisy. Te ciacha muszą być pyszne z herbatką mmmmmm :)
OdpowiedzUsuńkażda odsłona na pewno smaczna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ale wybor ciasteczek, a wszystkie sa cudne:) i pewnie kazde smakuje jeszcze lepiej:)
OdpowiedzUsuńJa już się nie mogę doczekać jesieni. Latem na ciastka nie mam tak ochoty, ale gdy liście na brzozach żółkną, nie ma nic lepszego niż takie ciastka do pogryzania.
OdpowiedzUsuńz maluszkami zawsze fajnie sie piecze :)
OdpowiedzUsuńspróbowałabym kazdego!
OdpowiedzUsuńFajniutkie te ciasteczka, wszystkie! Z wielką chęcią zjadłabym z każdego rodzaju po jednym;-)
OdpowiedzUsuńCiastello,
OdpowiedzUsuńa co tak nic nic??:P
moja córcia była by zachwycona takim małym podarunkiem ciasteczkowym, ona wprost uwielbia wszystko co z kruchego ciasta
OdpowiedzUsuń