12 sierpnia 2010
Zupa czosnkowa
Muszę przyznać, że zupka przepyszna. I do tego smakowała całej rodzinie, a musicie wiedzieć, że rodzina jest bardzo wybredna.
Ostatnio gotowałam też zupę cebulową i nie bardzo nam posmakowała. Nie wiem czy źle ją doprawiłam, czy po prostu przygotowałam się na zupełnie inny smak. Wbrew moim przewidywaniom okazała się być słodka... hmm raczej nie w moim guście.
Za to czosnkowa przeszła moje najśmielsze oczekiwania- niby tylko zwykły czosnek i ziemniaki, a smak- pycha;D Na pewno nie raz jeszcze ją ugotuję.
Tutaj znalazłam przepis.
Składniki:
1 duuuża główka czosnku
4 ziemniaki
2 łyżki oliwy
listek laurowy
10 dag żółtego sera- ja dałam 5 dag
sól, pieprz,
ziele angielskie
suszone: rozmaryn, tymianek, bazylia
1 litr bulionu warzywnego
grzanki
Obrać ziemniaki, pokroić w kosteczkę. Obrać czosnek, pokroić w cienkie plastry. Na patelni rozgrzać oliwę- podsmażyć ziemniaki i czosnek, doprawić suszonymi ziołami. Wrzucić do bulionu, dodać listek laurowy, ziele angielskie, sól, pieprz i gotować, aż zmiękną ziemniaki. Dodać starty ser, wyjąć listek laurowy, ziele angielskie i zmiksować. Podawać z grzankami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
uwielbiam zupę cebulową (to jedna z 3 która mi smakuje, bo tak to - jak przy cukiniowej pisałam - nie lubię;P), moja Mama robi najpyszniejszą (:
OdpowiedzUsuńa czosnkowej jeszcze nie jadłam.
Czosnkową robiłam raz ale bardzo mi smakowała:)
OdpowiedzUsuńRobiłam zupę czosnkową dwukrotnie. Raz z przepisu podobnego do Twojego, i raz z dodatkiem pomidorów i ryżu. Obie były pyszne, mocno rozgrzewały. Gdy tylko się ochłodzi, z pewnością znów do nich sięgnę ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzęść rodziny jest zdecydowanie antyczosnkowa. Szkoda! Bo jestem pewna, że zupa by mnie zachwyciła. Podobnie było z cebulową - która mnie akurat posmakowała i to bardzo. Lubię słodkawość cebuli, która ukazuje się po podsmażeniu. ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O nie!
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie nie na tę porę (dla Mnie), ale..
na zimniejszy dzień jak najbardziej:)
Uwielbiam czosnek (mniej aromaty, jakie się potem wydziela) i na zupę czosnkową mam ochotę od dawna.
OdpowiedzUsuńProblem w tym, że tyle ile ugotuję musiałabym zjeść sama - rodzina niestety nie dopomoże, bo od czosnku mi się miga...
ani cebulowej ani czosnkowej nigdy jeszcze nie jadłam..
OdpowiedzUsuńjeszcze nie jadłam takiej zupki ale...zawsze można spróbowac :P
OdpowiedzUsuń:)
Czosnkową zupę wprost uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńZaytoon i Arven- muszę wam powiedzieć, że w zupie czosnek nie jest strasznie wyczuwalny- owszem nadaje smak i aromat, ale wspaniale komponuje się z innymi składnikami, tworząc coś innego, dla mnie pysznego;D
OdpowiedzUsuńMoja siostra, która dość sceptycznie patrzy na moje dania myślała, że je zupę ziemniaczaną, a że nigdy takiej nie jadła, to uwierzyła i powiedziała, że pyszne;DD
mysle, ze jest smaczna, ja bardzo lubie czosnek, wiec na pewno mi posmakuje, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZupka by mi bardzo smakowała, uwielbiam czosnek, jako jedyna w Naszej rodzinie :(, ale i tak ją zrobię, tylko dla siebie :)))
OdpowiedzUsuńBArdzo lubię zupę czosnkową, choć może na upąły mi nie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest to obowiązkowe danie w kuchni czeskiej, i polecam wszystkim miłośnikom czosnku.
OdpowiedzUsuń