Hmm.. powiem tyle, że nic to szczególnego. Pomysł wyszedł z braku laku i tego, że trzeba było zużyć do czegoś brzoskwinie;D Niektórym bardzo przypadło do gustu- moja koleżanka powiedziała, że bardzo lubi moje kruche ciasto, co było bardzo miłe;), natomiast moja babcia stwierdziła, że jak dla niej za suche ;D Oceńcie więc sami ;DD
Składniki na ciasto:
3 szkl mąki
4 żółtka
1 cukier waniliowy
2 łyżki śmietany
1 kostka margaryny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 łyżki gorzkiego kakao
Składniki na ciasto szybko zagnieść, po czym podzielić na 3 części i do jednej z nich dodać kakao i ponownie zagnieść.1 jasną i ciemną część wstawić do lodówki/ zamrażalnika na 1 godzinę (może być dłużej). Pozostałą 2 jasną częścią ciasta wylepić formę (u mnie kwadratowa tortownica o boku 24cm). Na to zetrzeć na tarce ciemne ciasto.
kilka połówek brzoskwini w syropie (ok. 4)
0,5 słoiczka wiśni w syropie
Na ciemne ciasto równomiernie wyłożyć odsączone z syropu owoce.
0,75 l mleka
Budynie ugotować. Wyłożyć na ciasto. Zetrzeć ostatnią jasną część ciasta i piec ok. 45 min w temp. 160-170 stopni.
Smacznego !
wyglada bardzo smakowicie:) i na pewno nie pogardzilabym kawaleczkiem tak pysznego ciacha:)
OdpowiedzUsuńKusisz oj kusisz takimi pysznościami ;)
OdpowiedzUsuńjedno ciasto, a tyle w nim łakoci :)
OdpowiedzUsuńDla mnie wygląda ma przepyszny:))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Aga- bardzo dziękuje ;*
OdpowiedzUsuńEmma- ;DD
Paula- ;)
Majanko- pięknie dziękuje ;*
O, ja bardzo takie ciasta lubię :D Budyń jest zdecydowanie jednym z moich ulubionych dodatków w ciastach!
OdpowiedzUsuńCiastello,
OdpowiedzUsuńwidzę, że zmieniłaś wygląd- ładnie:)
Buziaki i ten sernik pod spodem uwodzi!
Uwielbiam ciasta z budyniem! Moja babcia mnie takiego nauczyła. I my tez z babcią robimy kruche, jak ty. Eee, ja mysle, że na pewno nie za suche! :)
OdpowiedzUsuńLubię mokre owocowe ciasta z budyniem! Mniam!!!
OdpowiedzUsuńniby banalne, a wygląda rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPiekne ciascho, napewno musialo smakowac:)
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda ! Daj kawałeczek do tej mojej herbatki :)
OdpowiedzUsuńKasiu, ja się nie dziwię, że koleżance smakowało :)
OdpowiedzUsuńArven- moim też ;D
OdpowiedzUsuńOlciku- pięknie dziękuje ;*
Kuchareczko- miło słyszeć, że masz z babcią podobne upodobania kulinarne do moich ;DD
Flusso- ja też ;D
Karmelitko- pięknie dziękuje ;)
Gosiu- bardzo dziękuję ;)
Ivon- częstuj się Kochana ;DD
Madziu- bardzo dziękuję, ale moim koleżankom wszystko smakuje ;DD
wszystko jakie by nie było ;D właśnie to miałam na myśli ;DD
OdpowiedzUsuńTo dopiero smakołyk, musiało smakować bosko, same ulubione dodatki w nim czytam ...
OdpowiedzUsuń